Samochody autonomiczne w Polsce – kiedy możemy się ich spodziewać na drogach?

Samochody autonomiczne w Polsce – kiedy możemy się ich spodziewać na drogach?

Technologia pędzi naprzód. Mamy smartfony, które potrafią przypomnieć nam o rocznicy, a także kuchenki mikrofalowe, które robią więcej niż tylko podgrzewanie zupy. Ale co z samochodami autonomicznymi? Kiedy w końcu doczekamy się ich na polskich drogach? To pytanie zadaję sobie od lat. I chociaż na razie nie mam pewnych odpowiedzi, to mogę podzielić się moimi przemyśleniami i spostrzeżeniami.

Na pewno zauważyłeś, że temat samochodów autonomicznych stał się gorącym tematem w mediach. Wszyscy piszą o tym, jak wygląda przyszłość transportu. W moim przypadku to trochę osobista sprawa, ponieważ kilka lat temu miałem małą stłuczkę z własnej winy. Może gdyby istniał wtedy autonomiczny samochód, moja parka skarpetek nie skończyłaby na trawniku sąsiadów jako ofiara mojej nieuważności!

Czy jesteśmy gotowi na zmiany?

Polska to kraj pełen kontrastów i niespodzianek. Z jednej strony mamy nowoczesne technologie i prężnie rozwijający się rynek IT. Z drugiej jednak – nasza infrastruktura czasem przypomina plac budowy po niedzielnym przyjęciu weselnym. Co to oznacza dla samochodów autonomicznych? Cóż, ich wprowadzenie wymaga solidnego fundamentu – zarówno technologicznego, jak i infrastrukturalnego.

W moim mieście np. zdarzają się uliczne dziury większe niż wielu kierowców jeździ po całej Polsce! Trudno sobie wyobrazić komputerowego kierowcę manewrującego wokół takich przeszkód… Także systemy komunikacji między pojazdami a infrastrukturą muszą być dopracowane jak najlepszy przepis na babeczki. Nie chcielibyśmy przecież, aby samochód zaproponował jazdę przez najciemniejszą aleję w naszej okolicy zamiast po świetnie oświetlonym bulwarze!

Prawo też musi nadążyć

Kolejnym krokiem w stronę autonomicznych pojazdów jest regulacja prawna. Tutaj czeka nas nie lada wyzwanie! Ustawy muszą dostosować się do nowych realiów tak szybko jak ja staram się za każdym razem dostosować do nowych przepisów ruchu drogowego – co idzie mi opornie.

Na szczęście rząd już pracuje nad legislacją dotyczącą testowania pojazdów autonomicznych w Polsce. Już kilka firm rozpoczęło testy swoich prototypów w różnych miastach – brzmi to obiecująco! Oczywiście jest to dopiero początek drogi (dosłownie), a wszyscy czekają z utęsknieniem na kolejne kroki.

Czego oczekiwać od przyszłości?

Niezależnie od tego, czy uważasz siebie za entuzjastę nowinek technologicznych czy raczej sceptyka ze starej szkoły – każdy może znaleźć coś dla siebie w tej dyskusji o autonomicznych samochodach. Moje doświadczenia związane z nowymi technologiami są mieszane; czasem byłem podekscytowany innowacjami, a innym razem rozczarowany brakiem funkcjonalności.

Myślę jednak, że nadeszła pora na otwarte myślenie o przyszłości transportu osobowego w Polsce. Może przyjdzie nam korzystać z tych „robotycznych kierowców” już za kilka lat? A może będą one tak samo powszechne jak tereny narciarskie zimą – otwarte i dostępne dla wszystkich?! Możliwości są ogromne.

Zalety i wyzwania

Pojazdy autonomiczne obiecują nam wygodniejsze życie bez stresu związanego z parkowaniem czy korkami ulicznymi (choć jestem przekonany, że znajdzie się jakiś maniak korkowania dróg niezależnie od sytuacji). Wyobraź sobie: spokojna jazda podczas gdy ty delektujesz się ulubioną kawą lub słuchasz podcastu! Radość sama w sobie.

Ale zanim zaczniemy świętować tę przyszłość pełną udogodnień i rozkoszy życiowych, musimy mieć świadomość potencjalnych zagrożeń związanych z bezpieczeństwem danych czy zachowań AI (czyli sztucznej inteligencji). Pamiętam, jak ostatnio jedna aplikacja próbowała mnie prowadzić przez wszystkie możliwe autostrady zamiast pokazać najkrótszą trasę – chciałem wtedy przeprogramować ją samodzielnie!

Kiedy? Dobre pytanie

Czas realizacji marzeń o samodzielnych pojazdach zależy od wielu czynników: technologii, przepisów oraz akceptacji społecznej. Mimo że branża motoryzacyjna stawia coraz większe kroki ku przyszłości, prawdopodobnie minie jeszcze wiele lat zanim zobaczymy auta całkowicie bez kierowców we wszystkich zakątkach Polski.

Pamiętajmy jednak: technologia nigdy nie stoi w miejscu! A my jako społeczeństwo powinniśmy być otwarci na zmiany oraz nowe rozwiązania… no chyba że chodzi o mojego teścia jako pasażera – wtedy wolimy jednak tradycyjny sposób jazdy!

Opublikuj komentarz